Gdy patrzę na mojego synka nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Po 3 latach zwątpiłam, że kiedykolwiek się uda.
Zwątpiłam bardzo.
Zawsze czytając u Was historię dziewczyn którym się udało, marzyłam, że kiedyś i ja znajdę się wśród nich. A więc o to jestem! Dziękuję Wam bardzo za e-book, kiełki i czarnuszka zostaną już że mną forever.
3 lata starań
35 lat na karku
Zapalenie stawów, PCOS, niedoczynność tarczycy
Obniżone parametry nasienia
3 inseminacje
Laparoskopia
Wiele stymulowanych cykli
Wiele kryzysów i rozpaczy
Zmieniliśmy dietę od grudnia
Naturalna owulacja i dwie kreski w maju
Nadal gdy patrzę na mojego synka to nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę
Ściskam Was mocno i dziękuję jeszcze raz za to, że dałyscie mi nadzieję i powera do działań!
Dziękujemy Wam za waszą pracę, diety i wszystkie posty które dawały nam nadzieję