×
W górę
×
Akademia Płodności / Cudeńka /
Tym razem się udało! ❤
To był trzeci pozytywny test ciążowy w życiu Staraczki.
Przed tym ze zdjęcia, jeszcze były dwa, które tylko na małą chwilę pokazały dwie kreski. Serce pękło i rozpadło się na milion kawałków. 💔
„W ubiegłym tygodniu, całkiem przypadkiem odezwałam się do dawnej koleżanki z liceum. Od słowa do słowa, zgadałyśmy się że jest w ciąży, po wielu latach starań. Poleciła mi Waszą Akademie, bo dzięki niej nosi teraz pod sercem swoją kruszynę.
Od razu kupiłam ebooka 28 dni płodności 😊 to jest to czego mi brakowało. W grudniu w dzień przed Wigilia straciłam mojego Maluszka w 7 tygodniu ciąży. Ból, jaki przez te ostatnie miesiące czułam, nie pozwalał mi normalnie żyć i funkcjonować. Zaniedbałam się strasznie. I teraz pyk, 28 dni płodności, płodna dieta, do której namówiłam także swojego męża! 😊 To jest to, czego mi brakowało, tego że robimy coś razem! Że razem działamy, aby przygotować nasze ciała i duszę na Maluszka. Od niedzieli Obejrzałam chyba wszystkie wasze filmu na YouTubie, szczególnie ten na Dzień Matki, przy którym zwyłam się okrutnie.
To wszystko dało mi taka nadzieje, wiadro nadziei.
W końcu po 3 miesiącach przestałam płakać i miałam siłę, żeby jeszcze raz zobaczyć mojego grudniowego Maluszka na USG (do tej pory zdjęcie leżało przywalone książkami w szafie). W końcu mam siłę żeby wstać i biec! I powalczyć o Nowe Życie.
💔 Dosłownie kilka dni po tej wiadomości, test znowu pokazał dwie kreski.
Tak bardzo chciałam napisać Wam, że wszystko jest z nami w porządku i wysłać zdjęcie Fasoli, ale jest zupełnie inaczej 😔 drugi raz straciłam Maluszka 😔😔😔 także trzeba zacząć się diagnozować i po świętach zacząć dietę wiosenną.
💔 Na badaniu nasienia pojawiło się 1% prawidłowych plemienników.
Dziewczyny, za to co robicie z moim złamanym podwójna strata sercem, powinni Was ozłocić! Po drugiej stracie rozpoczęliśmy z mężem pełna diagnostykę. To były długie trzy miesiące biegania po lekarzach i czekania na wyniki badań, że całkowicie opadły nam skrzydła. Chochliki jak to mówicie, zabrały mi wiarę w to że będzie dobrze.
I znowu tak trwałam w tej beznadziei, aż do webinaru letniego i jak tak wrzucacie te kolejne przypadki „cudów”, to bez kitu uwierzyć nie mogę, że jeszcze bardziej beznadziejne przypadki niż nasz kończą się pozytywnie ❤️ kupiłam letnia dietę, próbuje jeszcze raz, trochę bardziej niż wcześniej.
Dzisiaj śnił mi się dzidziuś, taki malutki i pachnący, którego położyli mi na brzuchu po porodzie i mąż który strasznie się cieszył, to było takie realne…. Po tych wszystkich dniach matki i dniach ojca które przyszło nam ostatnio w smutku przeżywać letni webinar był jak plaster na ranę i miodek najsłodszy na moje ♥.
Po pewnym czasie kolejny test pokazał dwie kreski.
PIERWSZE USG
Jest serduszko!
Mój pierścień z diamentem.
Dla takich chwil warto żyć!
Dziekuuuuuuje dziewczyny 😍 nawet nie mam słów, żeby opisać co robiliśmy z moim skołatanym sercem przy tych wszystkich upadkach i po kolejnych stratach.
DRUGIE USG
Od wczoraj patrzę na tego Bejbika i ryczę.
Mój Człowiek ma 2 cm!
WIADOMOŚĆ Z DZIŚ
Przedstawiam Wam moja Dziołchę ukochaną. ❤❤❤
Ale dzięki Wam, dzięki 28 dni do płodności, dzięki dietom sezonowym udało się! 🙂
Udało się mimo 1% prawidłowych plemienników mojego męża!
Nasza Czarnuszka rośnie i fika koziołki. ❤
Dziękujemy za Waszą cudowną historię.
Życzymy Wam wszystkiego dobrego. ❤
____
Akademiowe diety i ebooki znajdziesz tutaj:
https://sklep.akademiaplodnosci.pl/