×
W górę
×
Akademia Płodności / Cudeńka /

➡ 2 lata starań
➡ 3 poronienia
➡ ciąża biochemiczna
➡ poprawa parametrów nasienia z dietą
➡ niepłodność wtórna

„STYCZEŃ 2022
Kochane;)
tyle już razy zbierałam się żeby do Was napisać, ale zawsze w końcu usuwałam wiadomość, bo to jeszcze za wcześnie…bo nie wiadomo…chora głowa po przejściach nie daje za wygraną.
Ale dziś chcę podzielić się z Wami moim turbo, mega wielkim szczęściem, do którego dołożyłyscie swoją cegiełkę;)

Po dwóch latach starań, 3 poronieniach (8-11tc) i ciąży biochemicznej, stercie badań i tonie leków mamy połowę zdrowej ciąży 😁 pod moim sercem rośnie zdrowy i bardzo ruchliwy 'kiełek’ ❤️

Dzięki Wam i mojemu cudownemu mężowi poszłam na terapię, uspokoiłam emocje, uporządkowałam głowę. Znaleźliśmy odpowiedniego lekarza, wdrożyliśmy leczenie, a także Waszą dietę – kiełki & czarnuszka zostają z nami już na zawsze;) Jestem pewna, że Wasza dieta miała kluczowe znaczenie jeśli chodzi o parametry nasienia u męża, moje turbo-owulacje i ogólną kondycję organizmu.
Dziękuję za to co robicie, za nadzieję, którą dajecie ❤️

**
SIERPIEŃ 2022
Drogie Akademiowe Ciocie,
dziś mijają dokładnie 3 miesiące od kiedy moje największe marzenie stało się rzeczywistością. Nigdy wcześniej nie czułam takiego szczęścia, spełnienia i wdzięczności – brakujący puzzel naszego życia jest na swoim miejscu, a nasz dom jest idealnie pełny. Jestem dumna z siebie, dumna z nas, że mimo wielu przeciwności losu i tragedii, które się wydarzyły po drodze do tego miejsca, w którym jesteśmy dziś, nie poddaliśmy się i nigdy nie przestaliśmy wierzyć, że nam się uda. Jest prawie północ czy wpatruję się w mojego synka jak spokojnie śpi? Być może 🙃

Rejestruje każda sekundę naszego wspólnego życia, staram się zapamiętać każdy moment, którego przecież miało nie być, codziennie dziękuję Bogu za to że postanowił inaczej. Może to infantylne, ale kocham mówić 'nasze dzieci’, 'z dziećmi’ wszystko w liczbie mnogiej… nareszcie ❤️

Ostatnio miałam też taką refleksję, że pojawienie się na świecie naszego drugiego dziecka pokazało nam jak wiele wspaniałych osób mamy wokół, oprócz co oczywiste rodziny, na jego przyjście czekali z nami przyjaciele, bliżsi i dalsi znajomi. To niesamowite kiedy uświadamiasz sobie, że otaczasz się cudownymi ludźmi i nawet szef, który z reguły cię wkurza jest szczerze wzruszony twoim szczęściem. W pewnym momencie – w zasadzie dzięki terapii przestałam wstydzić się tego, że mamy problemy, że straciliśmy kilka ciąż i paradoksalnie to czego się tak bardzo obawiałam, okazało się ogromem wsparcia i siły, która otrzymałam.

Kończąc mój przydługi wywód. Dziękuję 😘😘za to co robicie, za diety 😉 ale też za podcasty – szczególnie za ten o niepłodności wtórnej, dzięki słowom które tam wybrzmiały, uświadomiłam sobie, że to słyszane przeze mnie wielokrotnie „ciesz się że masz przynajmniej jedno dziecko – inni nie mają w ogóle” mogę jednak wsadzić między bajki.
Ściskam”

Dziękujemy za Waszą historię ❤
Dostałyśmy ją już jakiś czas temu, natomiast dziś z ogromną radością publikujemy ją.