Kiedy życie pisze najmniej przewidywalne scenariusze…. morfologia 1%
PCOS (nieregularne cykle).
7 lat starań
Historia nadesłana
„Hej Aniu, hej Zosiu wtedy w lipcu jak pisałam ostatni raz nie udało się zajść w ciążę. Odpuściliśmy. W listopadzie ja rozchorowałam się, trafiłam do szpitala, okazało się że mam niedomykalność zastawek, nadciśnienie i lekką arytmię. I trójglicerydemię. Zakuli mnie w leki na stałe.
Od listopada żyliśmy w totalnym hardcorze pracowym i domowym. Ja rzuciłam pieczywo, zaczęłam jeść warzywa, pić soki ze świeżo wyciskanych owoców. W lutym byliśmy już tak przemęczeni, że wzięliśmy 2 dni urlopu i pojechaliśmy nad morze.
Tam zaczęłam znów jeść pieczywo, ale tylko na śniadanie. Bułki orkiszowe. Ale do pieczywa porcja warzyw: prym wiodła biała rzodkiew i sałata rzymska. Od czasu do czasu pomidor czy jakiś ogórasek. Totalnie nie myśleliśmy o zachodzeniu w ciążę, tym bardziej, że czekamy na telefon z Ośrodka Adopcyjnego.
Byliśmy już mocno zirytowani, że TEN telefon ciągle nie dzwoni. Od tygodnia bolał mnie brzuch dołem. I piersi. Och jak bolały… spóźniała mi się też miesiączka.
Ale 10 dni to żadne u mnie spóźnienie. Bywało 100 dni… ale coś mnie tknęło, bo w ostatnim czasie te miesiączki się raczej wyregulowały. Myślałam że pewnie pod wpływem leków od ciśnienia no i biorę witaminy: d3 i magnez z b6. Zrobiłam wczoraj test. 2 krechy jak drut. Złapałam w tym szoku drugi test – powtórka! 2 krechy w około 30 sekund! Dziś poleciałam zrobić betę. 375!
Naturalna ciąża po ponad 7 latach starań! Z moim PCOS i 1% plemników prawidłowych u starego w poniedziałek lecę zrobić druga betę, sprawdzę czy przyrosty są prawidłowe. Zrobię też progesteron i estradiol i w piątek jestem umówiona do lekarza. Mam nadzieję że to nie sen i jutro się z niego nie obudzę
trzymajcie kciukasy żeby wszystko poszło dobrze
”
Kilka dni temu przyszedł na świat ich CHŁOPCZYK
Dziękujemy za Waszą historię.
_____ Akademiowe diety i ebooki
http://sklep.akademiaplodnosci.pl