7 lat starań, wzlotów i upadków – jeśli kiedykolwiek zwątpiłaś w swoją drogę, ta historia może dać Ci nadzieję, której właśnie potrzebujesz.
HISTORIA NADESŁANA
„Dzień dobry, Kochane Dziewczyny!
Długo nie pisałam, ale macierzyństwo pochłonęło mnie bez reszty.
Jestem najszczęśliwszą mamą na świecie! Czekałam na mój cud prawie 7 lat. Nie była to łatwa droga, ale po stokroć było warto! Bo teraz tulę swoje Małe Wielkie Szczęście – najcudowniejszą dziewczynkę na świecie! Kocham ją ponad życie!
To, że w końcu nam się udało, zawdzięczamy sobie, lekarzom, innym specjalistom, ale i Wam, Nasze kochane Wróżki! Wasze diety, ebooki, maile, Instagram, podcasty – wszystko, co robicie, to składowe naszego sukcesu. Mieliśmy wszystkie ebooki i kilka diet z różnych sezonów. Wasze wiadomości, Instagram i podcasty dawały mi siłę i nadzieję.
Stworzyłyście przestrzeń dla takich jak ja. Byłam z Wami bardzo zżyta i czułam, jakbyście były moimi przyjaciółkami w tej drodze. Teraz też czasem do Was zaglądam.
Chciałabym Wam jeszcze raz z całego serca podziękować! Wasza praca jest nieoceniona. A dzięki temu, że same przez to przeszłyście, w każdej rzeczy, którą tworzycie, widać wielkie zaangażowanie i serce.
Skrót naszej historii:7 lat starań
Poronienie na wczesnym etapie
4 lekarzy prowadzących, 4 różne placówki
2 operacje
3 badania drożności jajowodów (w tym z kontrastem olejowym)
Monitoringi owulacji
Tysiące leków i suplementów
Dieta płodności
Terapia
Fizjoterapia
Aktywność fizyczna
Wzloty i upadki…
Wiara
Co nam dolegało?
* Jedna (ale jakże znacząca!) endometrioza 4 stopnia
* Niskie AMH (0,7)
* Problemy z tarczycą
* Anemia
* Słaba jakość nasienia i niska morfologia
A ostatecznie… ciąża w pełni naturalna. Bez stymulacji, bez wspomagania.
Zdrowa i donoszona.
Czasem trudno mi patrzeć wstecz, ale teraz wiem, że było warto. To zaszczyt być MAMĄ mojej CÓRECZKI! Ta droga nie była łatwa, ale finał tej historii jest wspaniały… a to nie jest moje ostatnie słowo. Mam nadzieję na więcej.
Pozdrawiam Was serdecznie! I trzymam kciuki za Wszystkie Staraczki. Wiem dokładnie przez co przechodzą. Ściskam!”
DZIĘKUJEMY za te piękne słowa.