×
W górę
×
Akademia Płodności / Cudeńka /
Czekali na Ciebie 4 lata.
Witaj na świecie. ❤🦶🏻
➡ 4 lata starań
➡ ciąża biochemiczna
➡ obniżone parametry nasienia
➡ amh 0,6
➡ nieudane in vitro
„Witajcie dziewczyny. Często zaglądam na Wasz profil ponieważ uwielbiam czytać kolejne szczęśliwe zakończenia, oglądać zdj pozytywnych testów ciążowych oraz małych cudów. 🥰 Pisząc ta wiadomość tule do siebie mój CUD, mojego synka, który jest ze mną dzięki Panu Bogu i Wam a pisząc to łzy same napływają mi do oczu. 🙈
Opowiem w skrócie naszą historie.
Ponad 4 lata starań, ciąża biochemiczna, u męża obniżone parametry nasienia, u mnie niskie AMH, ostatnio badane ponad rok temu wynosiło 0,6.
😑
Lekarze nie dawali nam szans na zajście w ciąże bez medycznej pomocy. Tak więc skorzystaliśmy z tej pomocy.
Za nami dwa nieudane zabiegi. In vitro, masa stresu, kasy i badan. A później ciągła myśl w głowie, dlaczego się nie udało i czy kiedyś się uda?
Po drugiej próbie miałam już totalnie dość, poddałam się i mówiłam, że co ma być to będzie 🤷 chociaż w głowie nie do końca byłam z tym pogodzona. Wtedy trafiłam na Was 😊 spadłyście mi z nieba 😊 namówiłam męża na dietę co ku mojemu zaskoczeniu nie było trudne. W czerwcu po drugiej nieudanej próbie In Vitro zaczęliśmy stosować Waszą dietę.
Tak bardzo żałowałam, że tak późno na Was trafiłam, bo może wtedy byłoby inaczej 🤔 Mąż schudł dość dużo z czego był bardzo zadowolony i co jeszcze bardziej motywowało go do działania. I tak trwaliśmy w diecie do świąt, wiadomo w święta zawsze tyle pyszności wiec postanowiliśmy dać sobie dyspensę na ten czas 😊
Wtedy tez powinnam dostać okres, który się spóźniał ale przecież nie pierwszy raz 🤨 któregoś dnia wracając z pracy wstąpiłam do apteki i w okienku poprosiłam o najtańszy test ciążowy (po co przepłacać skoro i tak wyjdzie negatywny 🤷) następnego dnia zrobiłam test bardziej tak na “odczep się”, “miejmy to z głowy” i mu mojemu zaskoczeniu od razu pojawiły się dwie grube kreski.
🤭🥰
Nie potrafiłam się cieszyć ponieważ tak się bałam ze los znowu z nas zadrwi i nic z tego szczęścia nie będzie. Ale jest! I ma już prawie 8 tyg (październik 2021)! 🥰🥰🥰 Całą ciążę zbierałam się żeby do Was napisać, jednak bałam się zapeszać mimo tego, że ciąża przebiegała książkowo a ja czułam się fantastycznie, zero wymiotów ani innych ciążowych dolegliwości 🤷
Zawsze myślałam ze nam dziewczynom z niskim AMH happy end nie jest pisany ale teraz wiem ze się myliłam!
Życzę wszystkim staraczkom upragnionych
dwóch kresek zakończonych happy endem.
Nie poddawajcie się i nigdy nie traćcie nadziei.
A Wam dziewczyny z całego serca dziękuje za pomoc, jesteście wielkie ❤❤❤
Dziękujemy za Wasza historię. ❤
_____
⏰ Akademiowe diety i ebooki