×
W górę
×
Akademia Płodności / Cudeńka /
Prawie 5 lat starań.
Dwa serca są już na świecie. ❤️❤️
„Cześć Aniu, cześć Zosiu 😊
Od dawna się zbierałam, żeby do Was napisać, ale wcześniej bałam się, że to wszystko „pęknie jak bańka mydlana”.
Dziękuję, że jesteście ❤, że pomagacie❤, że dodajecie otuchy❤, wpieracie❤, i że poprawiacie humor. 😀
Prawie 5 lat starań, z czego ponad 3 w poradni leczenia niepłodności (NFZ) i 2 lata z Wami.
➡ hiperprolaktynemia
➡ niedrożny jajowód (skręcony, udrożniony histerolaparoskopowo)
➡insulinooporność
➡ fragmentacja DNA plemników
➡ depresja (moja konsultacja lekarska + leki, małżeńska seria spotkań z psychologiem)
➡ 2 inseminacje
* 28 dni do płodności
* Jak poprawić parametry nasienia i olej z czarnuszki 😉
* Projekt żyćko ❤
* fizjoterapia uroginekologiczna (u Was o tym usłyszałam)
* utrata masy ciała (u mnie i u męża)
Udało się! W kwietniu zostaniemy rodzicami 😍 Naturalne starania o dziecko w naszym przypadku niestety nie przyniosły rezultatu. Więc w czerwcu podeszliśmy do inseminacji, z której nic nie wyszło. Lipiec odpuściliśmy, mąż zaczynał nową pracę, więc stwierdziliśmy, że stres nie pomoże, za to wjechał projekt żyćko ❤ Prawie cały miesiąc świętowaliśmy wieczorami z winem wytrawnym nową pracę i awans zawodowy. 😊 W sierpniu podeszliśmy do drugiej inseminacji i… jakież było moje zdziwienie, jak bez żadnych oczekiwań, zrobiłam test i pokazała się blada druga kreseczka 😳😱 Jak poparzona poleciałam zrobić betę. Tydzień po tym miałam pierwszą wizytę u ginekologa i podczas USG, jak tylko zobaczyłam charakterystyczny zdziwiony ruch brwi z nad maseczki, to już wiedziałam, wiedziałam, że to bliźniaki. Tak, były 2 malutkie zarodki, każdy w swoim kąciku. Udało się! Zostaniemy rodzicami 2 kruszynek – chłopca i dziewczynki. Jak dla nas – szok, radość, ekscytacja, strach, miłość. U mnie poziom endorfin „wywalony w kosmos”…
Jak to do Was piszę to oczy mi łzawią z emocji, choć wydawało mi się, że już trochę się oswoiłam z tą mieszanką wybuchową i z tym, że w końcu się udało.
Mówcie częściej o Projekcie żyćko i leczeniu stanów depresyjnych, bo zdrowie psychiczne jest cholernie ważne. Ja w ciągu ostatnich 3 lat zmieniłam 2 razy pracę, w tym w ogóle zmieniłam branżę. W ciągu 1,5 roku przed ciążą schudłam, wymieniłam całkowicie garderobę, ścięłam włosy, założyłam okulary. Skorzystałam z pomocy specjalistów – psychiatra, psycholog. Uważam, że podczas starań szalenie ważny jest odpowiedni balans między zdrowiem organizmu i zdrowiem psychicznym, między leczeniem/farmakologią i jedzeniem. Takie myślenie to Wasza zasługa! ❤
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie razem z Wiercipiętkiem i Kluseczką.
Odezwiemy się ponownie niedługo 😘
Ich historie mogliście poznać kilka miesięcy temu.
Maluszki są już na świecie, a dziś dostałyśmy to piekne foto i zgodę na pokazaniu go światu. ❤️🥺❤️
Bardzo dziękujemy i życzymy wszystkiego najpiękniejszego.