×
W górę
×
Akademia Płodności / Cudeńka /
Kilka dni temu dostałyśmy zakończenie tej historii.
Marysiu, witaj na świecie. ❤️
➡ AMH 0,18
➡ dwie straty (19tc i 7tc)
➡ problemy z prolaktyną
➡ insulinooporność
➡ 3 lata starań
MARZEC 2022
„Chcielibyśmy Wam bardzo podziękować za to co robicie💗 Dzięki Wam spełniło się nasze największe marzenie – zostaniemy rodzicami!
Boimy się głośno o tym mówić, myśleć lub pisać, bo nasza droga do celu nie była usłana różami…
W pierwszą ciążę zaszłam bez problemu. Radość trwała do badań prenatalnych, gdzie okazało się, że nasz synek ma wadę wrodzoną – omphalocele. Wszyscy naciskali na usunięcie ciąży, straszyli poważnymi wadami genetycznymi, jednak zostawiliśmy sprawę w rękach Boga. Niestety w 19 tygodniu serce dziecka przestało bić. Było ciężko, ale po 3-4 miesiącach spróbowaliśmy znowu. Ponownie udało się bez większego problemu, jednak tym razem diagnoza brzmiała ciąża pozamaciczna jajowodowa, zagrożenie życia, laparoskopowe usunięcie… dramat i niedowierzanie.
Od tego czasu przeszliśmy setki badań i byliśmy u wielu lekarzy. Początkowo twierdzili, że wszystko jest ok, bo przecież Pani zachodzi w ciążę bez problemu. Twierdzili, że musimy odpuścić, jajowody są drożne, badania nasienia ok… nikt nie słuchał, że skraca mi się cykl, że moje miesiączki są skąpe, śluzu prawie nie ma… Czas uciekał, starania odbiły się na mojej pracy…
Po 3 latach bezowocnego mydlenia oczu przez lekarzy zrobiliśmy dokładniejsze badania i okazało się, że moje AMH wynosi 0,18….. do tego insulinooporność i problem z prolaktyną. Kolejne wizyty odbywały się już w całkowicie innej narracji – nigdy nie będzie Pani w ciąży, nie kwalifikuje się Pani do procedury in vitro, bo nie będzie komórek jajowych lub będą złej jakości. Płacz i rozpacz….Pogodziliśmy się z możliwością, że nie zostaniemy biologicznymi rodzicami, ale się nie poddaliśmy. To nie w naszym stylu (…)
I tak trafiliśmy do Was kochane dziewczyny. Wprowadziliśmy dietę z dnia na dzień, nie trzymaliśmy się jej tylko przy okazji uroczystości rodzinnych. Czarnuszka, soki, kiełki, warzywa i ogrom przypraw antyoksydacyjnych na stałe zagościły w naszej kuchni. I tak oto po 3 miesiącach diety, która tak na marginesie jest super smaczna, mamy dwie kreski na teście! To był pierwszy normalny cykl od lat i okazał się szczęśliwy.
Stres, jaki odczuwałam przy pierwszym badaniu USG, gdzie miało się okazać czy pęcherzyk jest w macicy jest nie do opisania. Pierwsze uczucie ulgi – pęcherzyk na miejscu, ale jeszcze bez zarodka i do tego mamy krwiak…. Nakaz oszczędnego trybu życia i proszę się nie stresować… TYLKO JAK TO ZROBIĆ?!
Drugie badanie USG – krwiak się prawie wchłonął, jest zarodek i bije serduszko… Słysząc to płakałam jak dziecko. Mamy 7 tydzień + 6 dni💗
Przed nami jeszcz długa droga, musimy przejść badania prenatalne. Na samą myśl o nich robi mi się zimno i przechodzą mnie dreszcze, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Bardzo prosimy trzymajcie za nas kciuki, za prawidłowy rozwój i zdrowie dla naszego małego Cudu.
Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy z całego serca.”
MAJ 2022
Jesteśmy po badaniach prenatalnych i cytując lekarza Bobuś jest idealny 🥰mamy nadzieję na piękny koniec 🤩(…) Ostatnio maluch nie chciał się pokazywać i mamy głównie zdjęcia główki i rączek 😅 Do tego raz jest dziewczynką raz chłopczykiem.